Z tych kilku sztuk, które zostały, postanowiłam zrobić pastę pomidorową, która będzie się nadawała np. do kanapek albo makaronu.
Suszone pomidory posiekałam.
Wycisnęłam czosnek.
Dodałam suszoną bazylię i tymianek.
Wszystko dobrze wymieszałam i zjadłam takie oto pyszne kanapeczki:
Bon appetit!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz