ZUPA TAJSKA Z KURCZAKIEM
składniki na 5 porcji:
2 pojedyncze piersi z kurczaka
4 pomidory
3 papryczki chilli
3-5 cm imbiru
1 litr bulionu warzywnego
1/2 limonki
2 łyżki jasnego sosu sojowego
400 ml mleczka kokosowego
2 cebulki dymki
2,5 łyżki oleju sezamowego
Makaron ryżowy
sól i pieprz
Pomidory zalewamy wrzącą wodą i odstawiamy.
W czasie, kiedy się parzą siekamy drobno dymkę i chilli.
W dużym garnku podgrzewamy bulion warzywny (dobrze mieć taki wywar w zamrażarce).
Na patelni rozgrzewamy jedną łyżkę oleju sezamowego i podsmażamy na nim cebulkę i papryczki wraz z pestkami.
Obieramy imbir i wyciskamy w prasce do czosnku na patelnię.
Po krótkim podsmażeniu wrzucamy zawartość patelni do bulionu.
Wracamy teraz do naszych pomidorów: obieramy je ze skórki, kroimy w ćwiartki i usuwamy miąższ z pestkami. Następnie kroimy w kostkę o boku ok. 1 cm. Dodajemy do wywaru.
Kurczaka kroimy w kostkę i podsmażamy na niewielkiej ilości oleju sezamowego z dodatkiem soli i pieprzu.
Po usmażeniu dodajemy do zupy.
Dodajemy teraz naszej zupie charakteru wyciskając do niej sok z połowy limonki oraz dodając mleczko kokosowe i sos sojowy.
Gotujemy na średnim ogniu pod przykryciem przez około 10 minut.
Na 3 minuty przed podaniem zalewamy wrzątkiem nasz makaron ryżowy w garnku lub misce. Dodajemy odrobinę soli i po upływie 3 minut odcedzamy.
Zupę podajemy z garścią makaronu i z posiekanym szczypiorkiem.
Bon Appetit!
Takiego przepisu szukałam:)
OdpowiedzUsuńgościnnie? wow. to też niezły talent :)
OdpowiedzUsuńIdealnie zbilansowany smak .jak dla mnie rewelacja.polecam
OdpowiedzUsuńUwielbiam tajską zupę na mleczku kokosowym. Osobiście mogłabym ją jeść co 3 dzień:)
OdpowiedzUsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńZwracam się z uprzejmą prośbą o podanie kontaktowego adresu e-mail na kontakt@blog-media.pl w celu umożliwienia przekazania propozycji współpracy.
Pozdrawiam serdecznie,
Magdalena
Zupa wyszla super polecam :) zrobilam mala modyfikacje ktora wg mnie jeszcze poprawila smak- zamiast makaronu ryzowego uzyla grzanek czosnkowych i dodatkowo obok szczypiorku dodalam rzodkiewke :) Maz stwierdzil ze najlepszy obiad w tym roku :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń