niedziela, 18 grudnia 2011

Trzydziesty ósmy: Horiatiki salata

Czyli po prostu sałatka grecka.




Właśnie skończyłam świąteczne porządki. Padam. W tym układzie musicie mi więc wybaczyć, że nie będzie elaboratu i to, że przepis czeka na zamieszczenie od piątku, kiedy to Katarzyna dzielnie pomagała mi tę sałatkę robić ;) :*

Składniki na 4 porcje:

Kilka liści sałaty lodowej
20 oliwek czarnych
20 oliwek zielonych
270g sera feta
Mała czerwona cebula
2 średnie pomidory (albo 8 koktajlowych)
Ogórek świeży
1 łyżka musztardy delikatesowej
1 łyżka miodu
Bazylia suszona


Co trzeba - myjemy.
Sałatę rwiemy na nieduże kawałki - układamy w talerzach, najlepiej głębszych.
Oliwki kroimy w krążki (made by Kasia).
Fetę kroimy w kostkę 1x1cm (made by Kasia).
Cebulę obieramy i siekamy drobno.

Miód i musztardę mieszamy.
Jeśli miód Wam skrystalizował, możecie włożyć tę łyżkę do kubka i do mikrofali na 10 sekund.

Ogórka potrzeba 4 plasterki na porcję razem 16.
Tak samo z pomidorem - tylko nie plasterków a takich "łódeczek", jeśli koktajlowe to tylko na pół.

Układamy na sałatę kolejno:

Cebulkę
Oliwki
Sos
Fetę
Posypujemy bazylią
Na około talerza układamy naprzemiennie ogórka i pomidora.

Koniec.










γευστικά!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz