BEZY Z KAJMAKIEM
Składniki na 6-8 porcji:
4 białka
150-200 g cukru pudru
szczypta soli
300 g masy krówkowej
100 g miękkiego masła
Ci, którzy znają mnie dłużej wiedzą, że jestem cukierniczym beztalenciem i mam nadzieję, że mi to wybaczą ;) Mam nadzieję, że Wam się uda...widziałam wiele przepisów wykorzystujących te proporcje i bezy na zdjęciach wyglądały tak, jak powinny. Wniosek taki, że to ja coś popsułam...no nic.
Bezy trzeba suszyć w piekarniku nagrzanym na 110 st.C przez 1-1,5 godziny. Inna teoria mówi o 140 st.C przez 45 minut. Możecie spróbować.
Jeśli chodzi o kajmak...koniecznie chciałam, żeby był w miarę płynny i wylewał się z bezowego ciastka...i to mi się akurat udało! Masę krówkową przełożyłam do miski i miksowałam aż zrobiła się puszysta. Później po kawałku dodawałam miękkie masło. Na czas oczekiwania na bezy wstawiłam masę kajmakową do lodówki, żeby trochę stężała.
Kiedy bezy się już dobrze wysuszą, wyjmujemy je z piekarnika, żeby ostygły. Pomiędzy dwie bezy nakładamy masę kajmakową. Sugeruję jeść łyżeczką lub widelczykiem :)
Jeśli dacie radę zjeść więcej niż jedną, dajcie znać. Bo ja po jednym tak się zasłodziłam, że nie będę się już chyba smucić do końca tygodnia...następnego oczywiście ;)
Smacznego!
Nie wyglądają wcale źle, wręcz przeciwnie - bardzo kusząco :) Ale takich słodkości też nie umiem zjeść za dużo...
OdpowiedzUsuń