wtorek, 13 września 2011

Siedemnasty: Tagliatelle z wieprzowiną w sosie pieczarkowym

Kiedy nie mam pomysłu, co zrobić na obiad (szczególnie taki, którego wystarczy na kilka dni), wędruję w sklepie do regału z "fixami" i innymi cudami w proszku. I oglądam. I tak oto wczoraj ujrzałam opakowanie zatytułowane: "schab a'la Stroganoff". Z założenia wszystko co jest "a'la" raczej podniebienia nie urywa ;)
Ale zdjęcie na opakowaniu było apetyczne. Postanowiłam więc wykazać się i zrobić to danie bez fixa...



Kupiłam:

1 kg schabu
Małą śmietanę 12%
Kilkanaście niedużych pieczarek
Cebulę białą
Potrzebna też będzie mąka pszenna i kostka mięsna Knorr...

Schab pokroiłam w małe paseczki, posoliłam i obsmażyłam na patelni, aż się trochę przypiekł.
Pieczarki pokroiłam.
Cebulę posiekałam.

Wszystko razem wrzuciłam do gara i zalałam dwiema szklankami wody.
Dodałam 2 łyżki śmietany i wymieszałam.
Zostawiłam na średnim ogniu pod przykryciem na kilkanaście minut, żeby się poddusiło.

Następie dodałam wody tyle, aby zakrywała mięsko.
Wrzuciłam kostkę mięsną.
Pomalutku, ciągle mieszając dodawałam mąki, aż sos zgęstniał (ale nie za bardzo).

Jeżeli mięso jest jeszcze twarde, można je poddusić kilkanaście minut.
Na koniec doprawiamy solą i pieprzem...

Makaron gotujemy al dente.

Mniam, mniam!












Buon appetito!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz